niedziela, 4 marca 2012

Sylwia

Ok, to była całodzienna, długa lecz nie męcząca praca z pięknym obrazem... :) Aaaa dodam jeszcze, że to kolejna sesja z serii fotograf - Lena, fryzjer - Lena, makeup - Lena, stylizacja - Lena, studio - mieszkanie Leny... itd itp... 
PS> Kto napisze poemat, pean, humn lub inną uwerturę pochwalną na cześć ust modelki... (mnie zżarła zazdrość, spaliła od środka i wypluła echhhhhhh)











3 komentarze:

  1. Świetne zdjęcia !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. To już wyższa szkoła jazdy ;)szacun dla fotografki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A dziękuję, dziękuję... do wyższej szkoły jazdy jeszcze trochę... ;P

    OdpowiedzUsuń